Dlaczego fotoradar jest zmorą kierowców i jak bronić się przed mandatami?

Każdy doświadczony i ostrożny kierowca, stara się tak jeździć by nie narazić się na przykrość, jaką są punkty karne oraz mandaty za różnego rodzaju przekroczenia związane z ruchem ulicznym. Czasami jednak dzieje się tak, że kierowca zapomina o tym, iż istnieje dość sprytne, ale także mało litościwe dla kierowców narzędzie, jakie stanowi kontrola drogowa lub też bardziej wyrafinowana jej forma czyli kontrola radarowa. Wtedy też nieuważny kierowca daje ponieść się szybkości oraz wolnej przestrzeni na drodze a to z kolei jest najprostszą drogą do tego by otrzymać na przykład punkty karne lub też mandat za przekroczenie prędkości. Teoretycznie wystarczy niekiedy krótka chwila nieuwagi, aby otrzymać punkty karne lub też mandat od kontroli drogowej.

O ile kierowcy łatwiej uniknąć konsekwencji w chwili, gdy porusza się on po obszarze zabudowanym i znanym mu z tej czy innej przyczyny, o tyle trudniej jest mu zachować szczególną ostrożność, kiedy znajduje się on na przestrzeni otwartej a do tego nieznanej. Szeroka, pusta szosa skłania wielu kierowców do podjęcia swego rodzaju ryzyka, które polega na puszczeniu wodzy fantazji i przekraczaniu dozwolonej prędkości. Kierowcy tacy nie doceniają zbytnio wartości, jaką niesie tak zwany fotoradar. Fotoradar to specjalne urządzenie służące do rejestrowania pojazdów, które przekraczają dozwoloną prędkość na drodze. Fotoradry są często dość kłopotliwe dla kierowców, gdyż znajdują się w miejscach najmniej dla nich widocznych i przewidywalnych.

Aby uniknąć, więc konfrontacji typu kontrola drogowa czy kontrola radarowa a kierowca i wizja punktów karnych lub też mandatu za niedozwoloną prędkość, należy zachować jedynie ogromną ostrożność, szczególnie gdy nie zna się danej trasy i gdy jest na niej zupełnie pusto. Będąc zaś w obcym mieście należy zadbać przede wszystkim o to, by parkowanie odbywało się jedynie w dozwolonych miejscach i przez określony czas. Wzmożona czujność, ostrożność i rozwaga kierowcy, powinna wystarczyć do tego, by uniknął on niepotrzebnych mandatów lub punktów karnych.